Finał Sopockich Czterech Pór Roku – jesień – zamknęła cykl biegiem na 8 km.

Impreza odbyła się w środku lasu w Sopocie, w miejscu położonym nieopodal obwodnicy, ale na tyle odizolowanym, że kompletnie nie czuło się bliskiego towarzystwa trójmiejskiej aglomeracji. Sopockie Cztery Pory Roku połączono z Grand Prix Trójmiasta, przy czym po raz pierwszy zorganizowano te imprezy w mało znanej Wiecie Borodziej. 20 listopada to czas bardzo niepewnej pogody, dlatego też do końca można było sie spodziewać się różnych warunków. Ostatecznie było koło 6 stopni na plusie, zza drzew prześwitało słońce. Trasa mierzyła 8,6 km, była w 100% przełajowa o urozmaiconym profilu, przy czym pewne wyzwanie stanowiły mokre liście i gdzieniegdzie znajdujące się błoto.

Cóż, jesień rządzi się własnymi prawami. Jednak większość startujących doskonale poradziła sobie z tymi utrudnieniami . W stawce 272 zawodników którzy ukończyli bieg , dobrze zaprezentowali się Darek i Denis Guzowscy , którzy odpowiednio zajęli 5 i 6 miejsce, oraz 1 miejsca w swoich kategoriach wiekowych. Podsumowanie Sopockich Czterech Pór Roku nastapi 9 grudnia 2016 r. w Urzędzie Miasta Sopotu. Kolejne starty, ostatnie przed roztrenowaniem,  Denisa 26 listopada w Szczytnie w Biegu Andrzejkowym, natomiast Darek wystartuje 3 grudnia w Jarosławcu w Biegu Mikołajkowym.

Wyniki